Barometr Flotowy 2025: Co 10. firma rozważa wprowadzenie elektrycznych aut dostawczych
Polska znajduje się w czołówce europejskich krajów planujących dynamiczny rozwój flot lekkich samochodów dostawczych (LCV). Z „Barometru Flotowego 2025” opracowanego przez Arval Mobility Observatory wynika, że 39% polskich przedsiębiorstw korzystających z flot użytkowych zamierza powiększyć je w ciągu najbliższych trzech lat. Jednak na tle przewidywanego boomu lekkich samochodów dostawczych, elektryczne pojazdy (eLCV) wciąż pozostają na marginesie. Choć świadomość i zainteresowanie nimi rosną, ich rzeczywiste wdrożenie pozostaje znikome.
Zaledwie 4% polskich przedsiębiorstw deklaruje posiadanie elektrycznych LCV w swoich flotach. To wynik znacznie poniżej średniej europejskiej (9%). Kolejne 11% firm w Polsce rozważa wdrożenie takich pojazdów – w Europie ten odsetek wynosi już 14%.
Główne przeszkody? Przede wszystkim:
- wysoka cena zakupu (45% wskazań),
- niedobór publicznych stacji ładowania (również 45%),
- ograniczony wybór dostępnych modeli (39%).
Firmy są gotowe – ale brakuje wsparcia
Polskie firmy podchodzą do eLCV pragmatycznie. Dla 56% ankietowanych główną motywacją do elektryfikacji flot dostawczych są oszczędności na paliwie. Ponad 20% twierdzi wręcz, że całkowity koszt posiadania elektrycznego dostawczaka jest w ich przypadku porównywalny lub niższy niż spalinowego odpowiednika. Ponad połowa firm deklaruje też chęć ograniczenia wpływu floty na środowisko.
Deklaracje i chęci nie idą jednak w parze z możliwościami. Utrata dostępu do dofinansowań – np. w ramach programu Mój Elektryk – i brak wsparcia w programie NaszEauto skutecznie ograniczają rozwój rynku eLCV. Dla wielu firm z sektora MŚP, to bariera nie do pokonania.
– Brak systemowych zachęt to ewidentny krok wstecz. Firmy chcą inwestować, ale potrzebują konkretnego wsparcia. Jako główną barierę we wdrażaniu elektrycznych samochodów użytkowych osoby zarządzające flotami podają wysoką cenę zakupu i niewystarczającą liczbę publicznych stacji ładowania. Ale koszt zakupu to nie wszystko – eLCV mogą przynosić realne oszczędności w dłuższej perspektywie. Istotny jest też właściwy dobór modelu finansowania. Jak pokazują dane z „Barometru Flotowego 2025”, ponad 1/5 firm w Polsce korzysta z wynajmu długoterminowego jako formy finansowania flot dostawczych. To rozwiązanie, które pozwala rozłożyć koszty w czasie i pozbyć się obaw związanych z utratą wartości rezydualnej pojazdu. W Arval widzimy, że usługa wynajmu pomaga firmom zdecydować się na transformację energetyczną flot. Już 30% aut dostawczych z floty wynajmowanej przez Arval to właśnie modele eLCV – mówi Radosław Kitala, Consulting & Arval Mobility Observatory Manager w Arval Service Lease Polska.
Infrastruktura ładowania – warto zacząć od siebie
Choć z roku na rok zwiększa się liczba publicznych punktów ładowania dostępnych w Polsce, niemal połowa fleet managerów nie chce elektryfikować flot właśnie ze względu na braki w infrastrukturze. Widać jednak światełko w tunelu, ponieważ aż 91% przedsiębiorstw (korzystających z pojazdów elektrycznych) deklaruje, że posiada lub planuje utworzenie strategii ładowania pojazdów firmowych, co jest wynikiem wyższym niż średnia europejska (87%). W tym momencie 25% z nich ma dziś zainstalowaną choć jedną stację ładowania, a kolejne 26% planuje ją uruchomić w ciągu najbliższego roku. W niemal 60% przypadków przedsiębiorstwa pobierają jednak opłatę za ładowanie aut w firmowych punktach. Tylko 15% umożliwia bezpłatne ładowanie wszystkim pracownikom, a ponad ¼ daje taką możliwość użytkownikom służbowych pojazdów.
Co piąta firma (22%) korzystająca z choć jednego auta elektrycznego wspiera montaż stacji ładowania w domach pracowników, a 28% respondentów deklaruje takie plany w ciągu najbliższego roku. W niemal 2/3 firm pracownicy mogą lub będą mogli liczyć na całkowity lub częściowy zwrot kosztów ładowania pojazdu w domu.
Ostrożny optymizm – eLCV mogą być przyszłością „ostatniej mili”
W obliczu rosnącej presji regulacyjnej, zmian klimatycznych i rozwoju e-commerce, elektryczne LCV mają szansę stać się realną alternatywą w miejskiej logistyce. Ich ciche, bezemisyjne działanie idealnie wpisuje się w potrzeby dostaw „ostatniej mili” i miejskich rozwiązań logistycznych.
Na razie jednak Polska pozostaje krajem dużych kontrastów: liderem wzrostu flot LCV i jednocześnie jednym z najmniej rozwiniętych rynków eLCV w Europie.